Umowne ustroje małżeńskie.

Adwokat Bulińska

Umowne ustroje małżeńskie.

UMOWNE USTROJE MAŁŻEŃSKIE :

ROZDZIELNOŚĆ MAJĄTKOWA MAŁŻEŃSKA, BEZ WYRÓWNANIA DOROBKÓW ( ART. 51 I ART. 511 KRIO):

  • forma aktu notarialnego, 
  • wymaga zgody obojga małżonków,
  • może zostać zawarta w trakcie małżeństwa lub przed jego zawarciem,
  • rozdzielność może zostać ustanowiona  od dnia podpisania umowy lub na przyszłość ( NIGDY WSTECZ),
  • może zostać zmieniona lub rozwiązana w trakcie trwania małżeństwa. Jeśli zostanie rozwiązana w trakcie trwania małżeństwa i strony nie postanowią inaczej – powstaje wspólność majątkowa,
  •  w ustroju rozdzielności każdy z małżonków zachowuje odrębność majątkową, tj. każdy z małżonków zachowuje w swoim majątku  przedmioty majątkowe należące do niego w chwili zawarcia małżeństwa oraz te, które nabędzie później, w czasie trwania ustroju rozdzielności. Jeżeli do ustanowienia rozdzielności doszło w trakcie trwania małżeństwa, to z chwilą jej ustanowienia w skład majątku osobistego małżonka wchodzi udział w majątku objętym dotychczas małżeńską wspólnością majątkową,
  • Ważne – małżonek może powoływać się względem innych osób na umowę majątkową małżeńską, gdy jej zawarcie oraz rodzaj były tym osobom wiadome (art. 471 krio),
  • zniesienie, wyłączenie lub ustanie małżeńskiej wspólności majątkowej ma zastosowanie w stosunku do zobowiązań podatkowych powstałych po dacie zawarcia intercyzy lub orzeczenia sądu.

ROZDZIELNOŚĆ MAJĄTKOWA ≠ PODZIAŁ MAJĄTKU

Odpowiadając na częste pytania – jeśli w małżeństwie obowiązywała wspólność majątkowa małżeńska, samo ustanowienie rozdzielności majątkowej nie jest równoznaczne z  podziałem majątku wspólnego. Ustanie wspólności jest dopiero warunkiem późniejszego podziału majątku  dorobkowego – tak aby małżonkom przysługiwały konkretne jego składniki, nie udziały.

ROZDZIELNOŚĆ MAJĄTKOWA A OBOWIĄZKI RODZINNE

Rozdzielność majątkowa małżeńska odnosi się do majątków małżonków, a nie do ich wzajemnych obowiązków. Ustanowienie rozdzielności nie zwalnia małżonków od zaspokajania obowiązków rodzinnych przewidzianych przepisami prawa ( w tym m.in. zaspakajania potrzeb rodziny, także mieszkaniowej).

Zasada wspólnego portfela w konkubinacie.

Do konkubentów nie mogą być stosowane przepisy kodeksu rodzinnego i opiekuńczego odnoszące się do osób pozostających w związku małżeńskim, np. o wspólności majątku, co oznacza m. in. że nie stosuje się domniemania równości udziałów etc. 

Jednakże jedną z zasad, które bywają często stosowane przy rozliczeniach konkubentów jest tzw. zasada wspólnego portfela. Może być stosowana pod warunkiem dokonania ustaleń, z których wynika, że strony gospodarowały wspólnie – de facto tak jak małżonkowie. Jeżeli więc konkubenci nie rozdzielali swych dochodów i ponoszonych wydatków Sądy mogą przyjąć, że ich wydatki były jednakowe. Niezależnie, czyje faktyczne dochody były wyższe – stosuje się fikcję – jak gdyby wspólnie zarządzane środki stanowiły współwłasność w częściach równych.

„Stwierdzenie o prowadzeniu tzw. wspólnego portfela nie miało na celu przeniesienie rozliczeń na przepisy kodeksu rodzinnego, lecz wskazanie, że strony gospodarowały wspólnie i prowadziły też w taki sposób działalność gospodarczą i nie rozdzielały dochodów i zakresu finansowania. Brak rozdzielenia dochodów i ponoszonych wydatków pozwala przyjąć, że te wydatki były jednakowe” ( wyrok SN z dnia 5 października 2011 r., IV CSK 11/11).

W orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjmuje się także, że do rozliczenia konkubinatu, w tym nakładów dokonanych przez konkubentów na majątek jednego z nich, mają zastosowanie przepisy art. 405 i nast. KC, ( normujące tzw. BEZPODSTAWNE WZBOGACENIE), chyba że szczególne okoliczności faktyczne sprawy wskazują na istnienie innej podstawy prawnej tych rozliczeń.

Powyższe zasady rozliczenia mają poważne skutki prawne i procesowe w postępowaniach dotyczących zwrotu kwot wyłożonych na majątek drugiego z konkubentów, zwłaszcza w okresie długoletniego związku. W przypadku wykazania tzw. wspólnego portfela nieistotne staje się, który z partnerów wydatkował wyższe kwoty na utrzymanie związku – a zatem nie będzie mógł domagać się rozliczeń w części rzeczywiście zainwestowanej np. w nieruchomość drugiego partnera.

Odwołanie darowizny z uwagi na niedotrzymanie warunków umowy okołorozwodowej.

Coraz częściej w praktyce pojawiają się umowy okołorozwodowe normujące kwestie majątkowe małżonków w sposób korzystny dla jednego z nich, de facto w zamian na uzyskanie przez drugą ze stron rozwodu bez orzekania o winie. Przyjmują one formę umów darowizny, umów przedwstępnych podziału majątku dorobkowego, umów podziału majątku etc. Pamiętać jednak należy, iż strona w rozwodzie może w każdej chwili ( nawet w apelacji) wycofać swą zgodę na odstąpienie przez sąd od orzekania o winie w rozkładzie małżeństwa.
    Zgodnie z wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Gdańsku – I Wydział Cywilny z dnia 19 marca 2015 r. I ACa 891/14 – okoliczność zmiany stanowiska w postępowaniu rozwodowym nie będzie stanowić przesłanki skutecznego odwołania darowizny, nawet jeżeli jej głównym motywem była zgoda współmałżonka na rozwód bez orzekania o winie.
    W rozpoznawanym przez sąd stanie faktycznym powód wniósł pozew, w którym domagał się nakazania pozwanej złożenia oświadczenia woli, którego treścią jest przeniesienie spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego o wartości 300.000,00 złotych – w związku z odwołaniem przez powoda darowizny, dokonanej umową darowizny z 05 sierpnia 2011 r.

   W uzasadnieniu pozwu powód stwierdził, że „odwołał darowiznę z uwagi na rażącą niewdzięczność obdarowanej w stosunku do darczyńcy. Wyjaśnił, iż strony były małżeństwem, jednakże z uwagi na całkowity i zupełny rozkład pożycia małżeńskiego postanowiły polubownie zakończyć związek w ten sposób, że powód miał złożyć pozew o rozwód, przygotowany i napisany przez pozwaną, bez orzekania o winie, pozwana zaś miała zgodzić się na takie rozwiązanie. W zamian za takie zakończenie sprawy powód miał darować pozwanej do jej majątku odrębnego opisane wyżej spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego. Nadto zobowiązał się w dalszym ciągu spłacać kredyt ciążący na tym mieszkaniu. Powód wskazywał przy tym, iż ustalenia te poczyniono również z uwagi na dobro wspólnych małoletnich dzieci, które miały pozostać przy matce i zamieszkiwać w darowanym mieszkaniu, strony uzgodniły jednak, iż powód będzie mógł je tam odwiedzać. Strona wskazywała dalej, iż już po zawarciu umowy pozwana zerwała porozumienie i w odpowiedzi na pozew złożonej w postępowaniu rozwodowym obarczyła powoda wyłączną winą za całkowity i trwały rozkład pożycia małżeńskiego, przytaczając szereg zdaniem powoda nieprawdziwych okoliczności mających go poniżyć wśród znajomych i postawić w złym świetle. Dodatkowo zaczęła utrudniać powodowi spotkania z dziećmi i przestała wpuszczać go do mieszkania. Groziła też tym, iż doprowadzi do pozbawienia go praw rodzicielskich. Powód wskazywał, iż pozwana po otrzymaniu darowizny zaczęła zachowywać się w sposób lekceważący, wskazywała, iż ”załatwiła” darczyńcę, odnosząc się do darowizny i że ten jeszcze ją popamięta. Opisywane zachowania obdarowanej były w ocenie powoda działaniem wrogim wobec niego, mającym na celu dokuczenie mu, podczas gdy pozwana jego zdaniem winna okazać mu wdzięczność, że dokonał na jej rzecz bezpłatnego przysporzenia. Takie postępowanie uznać należy w jego ocenie za sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, co zgodnie z art. 898 § 1 KC uprawniało go do odwołania darowizny.
   W odpowiedzi na pozew pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości (…). Pozwana zaprzeczyła, by pomiędzy stronami zostały kiedykolwiek dokonane uzgodnienia w zakresie przekazania na jej rzecz własnościowego spółdzielczego prawa do lokalu mieszkalnego w zamian za wyrażenie przez powódkę zgody na orzeczenie pomiędzy stronami rozwodu bez orzekania o winie. Wniesiony zaś przez powoda pozew w sprawie niniejszej oceniono jako odwet za to, że zainicjowane przez powoda postępowanie rozwodowe przybrało niekorzystny względem niego obrót. Zdaniem pozwanej w sprawie nie zachodzi rażąca niewdzięczność osoby obdarowanej – nie może być za nią uznany fakt, iż – jak wynika z załączonego nośnika CD z nagraniem rozmowy stron – pozwana, będąc sprowokowana przez powoda, podniosła na niego głos. Jednocześnie stwierdziła, iż okoliczności, jakoby utrudniała powodowi kontakt z dziećmi są bezprzedmiotowe są nieprawdziwe, a poza tym pozostają bez znaczenia dla oceny skuteczności odwołania darowizny.

    Pierwotnie Sąd Okręgowy w Gdańsku uwzględnił powództwo, nakazując pozwanej złożenia oświadczenia zgodnie z treścią żądania pozwu. Swoje rozstrzygnięcie oparł na ustaleniach, że wobec rozkładu pożycia małżeńskiego strony w lipcu 2011 r. podjęły decyzję o rozstaniu. Uzgodniono wówczas, że powód złoży pozew, w którym wniesienie o rozwiązanie przez rozwód małżeństwa stron bez orzekania o winie którejkolwiek z nich. W zamian za to miał darować pozwanej spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego położonego w G. przy ul. (…), stanowiące jego majątek odrębny, tak by pozwana wraz ze wspólnymi dziećmi stron mieli zapewnione miejsce zamieszkania.     

   Powód zobowiązał się wówczas również do spłacania w dalszym ciągu rat kredytu mieszkaniowego, a także do płacenia alimentów na dwoje dzieci w kwocie 1.500 zł miesięcznie. Strony ustaliły także, iż powód będzie miał prawo opiekować się dziećmi w mieszkaniu, które daruje pozwanej. Pozwana wiedziała wówczas o tym, iż powód od kilku miesięcy pozostaje w związku z inną kobietą. Od pewnego czasu nie zamieszkiwał on zresztą wspólnie z pozwaną i dziećmi. W dniu (…). strony zawarły w formie aktu notarialnego umowę darowizny, mocą której powód darował pozwanej ze swojego majątku osobistego do jej majątku odrębnego spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego , pozwana zaś darowiznę tę przyjęła.
  Darczyńca jednocześnie zwolnił swoich spadkobierców z obowiązku zaliczenia niniejszej darowizny na schedę spadkową i zobowiązał się spłacać w całości kredyt zabezpieczony hipoteką żądając od obdarowanej zwrotu całości bądź części raty, również w przypadku zmiany stosunków majątkowych łączących strony.

    W dniu 10 sierpnia 2011 r. powód złożył do Sądu Okręgowego w Gdańsku pozew o rozwód, przygotowany uprzednio przez wspólnego znajomego stron, w którym wniósł o rozwiązanie przez rozwód małżeństwa powoda z pozwaną bez orzekania o winie którejkolwiek ze stron.
   Po otrzymaniu darowizny pozwana zmieniła swój stosunek do powoda.
   W pierwszej kolejności pozwana – wbrew uzgodnieniom stron – w odpowiedzi na pozew wniosła o rozwiązanie przez rozwód małżeństwa z orzeczeniem o winie, tj. z ustaleniem, iż związek małżeński rozpadł się winy powoda. Miedzy innymi wywodziła, iż przyczyną rozpadu związku małżeńskiego jest postępowanie powoda, który jak się okazało – związał się z inną kobietą i co najmniej od kwietnia 2011 r. z nią zamieszkiwał. Pozwana opisywała niewłaściwe zachowania powoda w stosunku do ich wspólnego syna przytaczała m.in. zdarzenia, w trakcie których powód miał kopać dziecko, krzyczeć na nie i zachowywać się w sposób wulgarny. (…) Pozwana zaczęła też utrudniać kontakty powoda ze wspólnymi dziećmi, uniemożliwiając powodowi wstęp do darowanego lokalu mieszkalnego. Powód przestał być do niego wpuszczany, a dzieci zmuszony był zabierać na zewnątrz.

   Istotne dla rozstrzygnięcia sprawy były zdaniem Sądu pierwszej instancji zeznania powoda, które zostały uznane za wiarygodne. Powód opisywał w nich okoliczności związane z podjęciem przez strony wspólnych ustaleń co do warunków rozstania i zakończenia ich związku małżeńskiego – podawał, że wspólnie ze swą żoną, w lipcu 2011 r. uzgodnili, iż powód wniesie pozew o orzeczenie rozwodu bez orzekania o winie stron, a także zobowiąże się do płacenia świadczeń alimentacyjnych na ich wspólne dzieci w wysokości łącznie 1.500 zł. W zamian za zgodę na takie rozwiązanie, powód miał darować pozwanej spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego stanowiące jego majątek odrębny – do majątku odrębnego żony, tak by ona i dzieci miały zapewnione miejsce zamieszkania.
   Strony uzgodniły wówczas również, iż powód będzie miał możliwość odwiedzania dzieci w owym mieszkaniu. (…) W ocenie Sądu Okręgowego, tylko poczynienie przez strony ustalenia w zakresie warunków rozstania o treści opisanej w pozwie tłumaczą w sposób logiczny zachowanie powoda. Trudno byłoby bowiem wskazać, z jakich innych przyczyn powód miałby przekazywać pozwanej lokal mieszkalny, stanowiący jego majątek odrębny, w sytuacji, gdy nosił się z zamiarem opuszczenia pozwanej z uwagi na to, że od jakiegoś czasu pozostawał w związku konkubenckim z inną kobietą, z którą również spodziewali się dziecka. Kilka dni później wniósł zresztą pozew rozwodowy.

    Sąd Okręgowy, przywołując poglądy orzecznictwa dotyczące art. 891 § 1 KC doszedł do wniosku, że były podstawy do odwołania przez powoda darowizny z uwagi na rażącą niewdzięczność pozwanej.

  Sąd Apelacyjny w zasadniczej części akceptując ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji przyjął je za własne, jednakże zmienił zaskarżony wyrom oddalając powództwo. Materiał dowodowy w sprawie dał podstawę do uznania, że pozwana w uzgodnieniach z powodem wyraziła zgodę na to, że nie będzie wnosić o orzeczenie rozkładu małżeństwa z winy współmałżonka zaś pozwany od tego uzależniał dokonanie darowizny.
   Natomiast, powód nie udowodnił, iż ma stały kontakt z dziećmi, dąży do nich, angażuje się w ich wychowywanie natomiast pozwana poprzez systematyczne działania pozbawia go tej możliwości.

   Przyjmując takie ustalenia faktyczne Sąd Apelacyjny uznał, że trafny okazał się zarzut naruszenia art. 898 § 1 KC.

   Ustawodawca używając w art. 898 § 1 KC niezdefiniowanego precyzyjnie pojęcia rażącej niewdzięczności względem darczyńcy, umożliwił objęcie ochrony darczyńcy w tych wszystkich wypadkach, kiedy obiektywnie i zarazem subiektywnie ocenione naganne zachowanie obdarowanego budzi ostry sprzeciw, jako tak dalece niewłaściwe i przykre dla darczyńcy, że kłóciłoby się elementarnym poczuciem przyzwoitości odmówienie darczyńcy prawa unicestwienia skutków darowizny (wyrok SN z 6.8.2014 r., I CSK 592/13). W takim przypadku normy moralne zostały postawione wyżej niż stosunek kontraktowy.
   Powód niewdzięczności pozwanej upatruje przede wszystkim w sprzecznym z uzgodnieniami postępowaniu pozwanej (obdarowanej) w sprawie rozwodowej, polegającym na żądaniu orzeczenia o winie powoda w rozkładzie małżeństwa. Powód nie wspomina o aspekcie finansowym takiego zachowania, które ma wpływ np. na alimenty na rzecz byłej żony (art. 60 KRO), lecz posługuje się argumentacją odwołującą się do zaufania i zasad współżycia społecznego (vide: oświadczenie o odwołaniu darowizny). Swoją krzywdę wiąże natomiast z przedstawieniem go przez pozwaną bez usprawiedliwienia w złym świetle.
   W okolicznościach niniejszej sprawy działania pozwanej w procesie rozwodowym z pewnością nie naruszają zasad współżycia społecznego natomiast sprawa naruszonego zaufania powoda, nie jest przejawem rażącej niewdzięczności pozwanej, o jakiej mówi art. 898 § 1 KC, uzasadniającej odwołanie darowizny.
   Obowiązek wdzięczności nie może wyłączać praw ustawowych obdarowanej, gwarantowanych art. 57 KRO, zwłaszcza gdy wina małżonka w rozkładzie pożycia jest następstwem naruszenia przez niego obowiązków wynikających z prawa rodzinnego, recypujących akceptowane powszechnie zasady moralne (obowiązek wierności -art. 23 KRO).
   Zatem, to nie zła wola obdarowanej, ale skorzystanie z przysługujących jej praw i rzeczywista sytuacja odnośnie do przyczyn rozpadu małżeństwa były podstawą jej działań w sprawie o rozwód.
   Należy podkreślić, że żądanie pozwanej dotyczące stwierdzenia winy w postępowaniu o rozwód okazało się uzasadnione. Zarzuty kierowane pod adresem powoda, związane z nielojalnością małżeńską były prawdziwe i znalazły odzwierciedlenie w prawomocnym wyroku rozwodowym. W tym kontekście, to zdrada małżeńska może być przejawem rażącej niewdzięczności.
   Nie wywiązanie się z nieformalnej umowy, dotyczącej zasad postępowania w sprawie o rozwód nie może decydować o trwałości umowy darowizny, która według zeznań powoda miała dać pewność pozwanej i wspólnym dzieciom, że będą oni mieli gdzie mieszkać.
   W trakcie zeznań powód stwierdził m.in., że dokonując darowizny chodziło mu o dobro dzieci. Tego rodzaju motywy darowizny, dokonanej przez osobę, która po 6 latach małżeństwa i po kilku miesiącach po urodzeniu drugiego dziecka oświadcza małżonkowi, że związała się z inną kobietą i chce rozwodu, przemawiają za tym, że była ona formą rekompensaty za zdradę i w efekcie rozpad małżeństwa, gwarantując bezpieczeństwo dzieci i współmałżonki.
    W rezultacie, niewykonanie przez pozwaną nieformalnej umowy dotyczącej zasad rozwodu, nie można uznać w świetle reguł moralnych i prawnych za przejaw rażącej niewdzięczności w sytuacji, gdy zachowania obdarowanej okazały się usprawiedliwione.
(…) Zdaniem Sądu Apelacyjnego dopiero zawinione działania obdarowanej charakteryzujące się dużym natężeniem złej woli, wymierzone przeciwko pozwanemu i będące nagannie moralnie można by uznać za przejaw rażącej niewdzięczności. Takie nie zostały natomiast wykazane”.

   Nie przesądzając więc o możliwości odwołania darowizny poczynionej w wyniku ustaleń okołorozwodowych w przypadku zachowania spełniającego przesłanki rażącej niewdzięczności, należy stwierdzić, że sama zamiana stanowiska procesowego w zakresie winy nie pozwala na odwołanie darowizny poczynionej w zamian za uzyskanie rozwodu bez orzeczenia o winie w rozkładzie małżeństwa darczyńcy.